Marka jest kobietą- Joanna Olszewska
Joanna Olszewska jest prezesem BPO Network – firmy z misją. .
Przez lata doświadczeń wypracowała procedury i standardy w rekrutacji, zatrudnieniu i pełnej obsłudze Pracodawcy, kandydatów do pracy i Pracowników z niepełnosprawnością.
Poprzez swoje działania pomaga osobom z niepełnosprawnością odnaleźć się na otwartym rynku pracy. Pracodawcy mogą liczyć na wsparcie w znalezieniu odpowiedniego pracownika oraz w obsłudze kadrowej i przy realizacji pracy.
Joanna Olszewska prowadzi spokojne życie jako żona z trzydziestoletnim stażem, szczęśliwa mama dwóch dorosłych już córek, które również realizują się zawodowo i spełniają swoje marzenia.
Co dodawało Pani sił w tym nadzwyczajnym roku 2020, prywatnie, zawodowo?
Od ponad 30 lat pracuję w środowisku osób z niepełnosprawnościami – wcześniej jako fizjoterapeutka przy łóżkach pacjentów, teraz jako HR Business Partner i właścicielka biura pośrednictwa pracy między pracownikami z niepełnosprawnością a pracodawcami. Siły dodaje mi widok ludzi, którzy dzięki pracy mojej i mojego zespołu – spełniają swoje marzenia i zaczynają znowu aktywnie żyć mimo swoich chorób i niepełnosprawności. Gdy dostaję wiadomości od kandydatów na pracowników, którzy odnaleźli wymarzoną posadę – to dodaje mi sił. Podobnie, gdy widzę uśmiech podczas spotkań przez Skype, słyszę słowo dziękuję i widzę przywrócony blask w oczach i energię w ludziach, którzy jeszcze niedawno siedzieli w czterech ścianach w przerażającym poczuciu bezsilności. Dzięki temu czuję, że moja praca ma sens, że przyczyniam się do tego, by nasz świat był odrobinę lepszy. To mnie wzmacnia, daje energię i siłę do rozwoju projektów, które tworzę.
Co zmieniło się w sercu, aby dać miejsce zakwitnąć czemuś nowemu? Zrewidować, myślenie, instrukcję obsługi życia?
W tym roku miałam kłopoty z kręgosłupem i trzy miesiące spędziłam w łóżku. To doświadczenie mnie zmieniło. Zrewidowało moje myślenie o osobach z niepełnosprawnością – poczułam jeszcze większy podziw dla wszystkich, którzy podejmują wyzwanie, by walczyć o siebie, swoje zdrowie i na nowo zacząć aktywnie żyć w społeczeństwie – pomimo wszystko. Uświadomiłam sobie jak bardzo trzeba doceniać to, co się ma, zdrowie, możliwość normalnego życia, sprawność. Gdy tego zabraknie, bardzo łatwo się poddać, stracić chęć do życia, pogrążyć się w depresji. Dlatego osoby z niepełnosprawnością zasługują na jeszcze większe nasze uznanie, na wsparcie i pomoc okazywaną im codziennie i bezinteresownie.
Czego dowiedziałam się o sobie w mojej własnej głębi, na którą zostałam zmuszona wypłynąć?
Utwierdziłam się w przekonaniu, że to, co robię, jest potrzebne ogromnej liczbie ludzi. Że nie mogę przestać działać, że muszę rozwijać moją misję. Pandemia spowodowała boom na pracę zdalną, co potraktowałam jako szansę dla osób z niepełnosprawnością. Zrodził się pomysł uruchomienia kampanii społecznej „Pracodawca z Sercem”, której celem jest zachęcenie jak największej liczby pracodawców do zatrudnienia pracowników z niepełnosprawnością, a także docenienie tych, którzy już to robią. Chcemy, by dowiedział się o naszej akcji cały kraj, każdy przedsiębiorca, chcemy zmieniać rzeczywistość czynem, krok po kroku, dzień po dniu. I to się dzieje, co bardzo mnie cieszy.
Jakie pokłady nowego myślenia zostały uwolnione, jakimi oczami patrzę na dzisiejszą rzeczywistość i nadejście jutra?
Jest we mnie dużo nadziei na przyszłość. Patrzę przez różowe okulary na to, co będzie jutro – myślę, że pandemia spowoduje większe zrozumienie dla ludzi z niepełnosprawnością, uwrażliwi na ich problemy, a akceptacja formuły pracy zdalnej rozszerzy możliwości ich zatrudnienia. Dzięki temu wspaniali pracownicy z wykształceniem i kompetencjami będą mogli realizować się zawodowo i spełniać marzenia pomimo wszelkich barier – zarówno tych architektonicznych, jak i mentalnych.